czwartek, 20 października 2011

Pomysł na amulet

Dobrym pomysłem na amulet jest zawieszona na łańcuszku lub rzemyku kulka czy też inny "obły" kształt pusty w środku. Łatwo sobie wówczas wyobrazić, że przedmiot ten "wyłapuje" z naszego otoczenia wszelkie złe energie i zamyka je w swoim wnętrzu nie dopuszczając do nas.
Aby amulet zadziałał, należy go oczyścić. Jest to dość prosty rytuał. Z pomocą przychodzą nam cztery żywioły: woda, ogień, powietrze oraz ziemia. Do oczyszczania amuletu możemy "użyć" wszystkich żywiołów lub tylko wybrać ten, z którym czujemy największą więź. Np. dla osób urodzonych pod znakiem Raka, Ryb czy Skorpiona może być to żywioł wody. Zanurzamy wisiorek w wodzie na jedną dobę. Najlepiej jeśli jest to czysta woda, pozbawiona chemii, a więc woda z naturalnego zbiornika (rzeka, jezioro, morze) lub woda mineralna czy oligoceńska. Dodatkowo warto wesprzeć się wizualizacją: co jakiś czas wyobrażamy sobie (wizualizujemy) jak niepotrzebne energie "odpływają" z amuletu.
Z innymi żywiołami postępujemy tak:
- ogień: wystarczy użyć płomienia białej świecy, nad którym kilkakrotnie przesuwamy nasz przyszły talizman;
- ziemia: na jedną noc zakopujemy wisiorek w ziemi lub - jeśli nie chcemy zakopywać lub boimy się, że takie działanie uszkodzi przedmiot - posypujemy odrobiną ziemi;
- powietrze: wystawiamy przedmiot na działanie powietrza, najlepiej jeśli 'pomoże nam' wiatr.
Dodatkowo wspomagamy się stosowną wizualizacją. Nie ma na to gotowej recepty, ale zasada jest taka: wyobrażamy sobie jak żywioł "wygania" niepotrzebne energie.

Aby amulet nabrał mocy, wykonujemy kolejny prosty rytuał. Bierzemy nasz wisiorek w dłonie tak, aby palce lewej dłoni stykały się z "analogicznymi" palcami prawej dłoni. Wymawiamy na głos lub w myślach zaklęcie (najlepiej jeśli jest to nasze zaklęcie, ułożone wcześniej - a nie gotowiec z książki). Przykładowe zaklęcie może brzmieć np. tak: "Napełniam cię mocą powstrzymywania wszelkich negatywnych sił i energii... chroń mnie przed wszelkim złem... chroń mnie przed ludźmi, którzy chcą mnie skrzywdzić, chroń mnie przed niedostatkiem i chorobami", zaklęcie dopasowujemy do naszych potrzeb czyli do tego, przed czym chcemy być chronieni. Osobiście jestem zdania, że zaklęcia stworzone przez nas są lepsze i bardziej skuteczne, bo przemawiają do naszej podświadomości, nawet jeżeli nie brzmią tak magicznie jak te z poradników Magii. Ważne! Wymawiając zaklęcie, cały czas mocno koncentrujemy się na swoim amulecie.
Czasami po skończonym rytuale będziemy mieli wrażenie, że przedmiot nie nabrał jeszcze mocy. Wówczas po jakimś czasie (min. jeden dzień) musimy powtórzyć cały rytuał.

Rytuał nadawania mocy wykonujemy wtedy, gdy Księżyca przybywa, czyli od nowiu do pełni.


Poniżej przykładowe wisiorki, w kształtach kulistych i kulisto-podobnych z mojej prywatnej kolekcji:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz